Głębokie? Prawda? No właśnie. A teraz do rzeczy.
Odnosimy czasem wrażenie, że zbyt mocno tkwimy w przeszłości. Że utknęliśmy. Jakbyśmy non stop przewijali taśmę historii: „Za komuny było tak…”, „W tamtych czasach to się żyło!”, „Kiedyś to ludzie byli inni, ja byłem/am lepszy/a, szczuplejszy/a, świat był bardziej normalny…”
Rozkminiamy to, co się wydarzyło. Kto co powiedział. Kto nas zawiódł. Kogo wybraliśmy (albo kto nas nie wybrał). Ile kiedyś zarabialiśmy. Ile i co mieliśmy. Gdzie pracowaliśmy. Analizujemy każdy szczegół naszych błędów, rozmów, reakcji. Tylko… po co?
Nie cofniemy się w czasie niczym Hermiona Granger czy Doctor Strange. Nie mamy takiej mocy. Ta moc należy wyłącznie do Chronosa – jak ja nienawidzę tego dziada!
Bo prawda jest taka: Nie zmienimy tego, co się wydarzyło. Ale mamy realny wpływ na to, co się wydarzy dalej.
Historia jako kotwica
Cokolwiek za Tobą – niech tam zostanie.
Tak, było różnie. Tak, czasem bolało.
Ale nie jesteś już wczoraj. Jesteś dziś. Tu. Teraz.
A przeszłość, choć uczy, to nie powinna trzymać Cię za nogi. Niech będzie wnioskiem, nie wyrokiem. Bo historia – jaka by nie była pozytywna/negatywna – może być kotwicą. Ciągnie nas w dół. I jeśli nie odetniesz tej liny, nie ruszysz naprzód. Zostaniesz w porcie, obserwując jak inni odpływają.
Czas na (Proste?) pytania, które naprawdę mają znaczenie:
🧭 Kim jestem?
Nie chodzi o imię, pesel, zawód czy relacje.
Chodzi o Ciebie. Takiego prawdziwego/prawdziwą.
Znasz siebie? Wiesz, co Cię ukształtowało? Jakie masz wartości? Jakie są Twoje mocne strony? I te słabe? Jakie masz priorytety?
🔍 Czego chcę?
Co naprawdę jest dla Ciebie ważne?
Czy Twoim życiowym celem jest samochód, tytuł, dom z basenem – czy może spokój, relacje, spełnienie?
Czy wiesz, dokąd zmierzasz? Czy żyjesz w kierunku swoich marzeń, czy tylko płyniesz z prądem?
🎯 Jaką mam strategię?
Masz plan? Cele długoterminowe, krótkoterminowe? Wiesz, po co wstajesz każdego dnia? Czy masz w głowie konkrety, czy tylko mglistą nadzieję, że „jakoś to będzie”?
Jesteś na zakręcie? Idealnie. To najlepsze miejsce, by skręcić tam, gdzie naprawdę chcesz.
Zawodowo? Prywatnie? Bez znaczenia.
Bo to TY jesteś odpowiedzialna/y za swoją przyszłość. Tylko Ty.
Wiesz, w co warto uwierzyć na nowo?
👉 W siebie.
I dać z siebie 100%. Nie 70%. Nie 60%. 100%.
Bo jeśli Ty nie uwierzysz, to kto ma to zrobić za Ciebie?
I na koniec…
Przeszłość to rozdział.
Przyszłość – to książka, którą możesz napisać.
Niech to nie będzie powieść pełna „co by było gdyby”.
Niech to będzie historia pełna decyzji, działania i Twojej autentycznej obecności. Tu i teraz.
💬 A Ty? Kim jesteś? Czego chcesz? Jakie masz cele?
Historia jaka by nie była: pozytywna – negatywna – to kotwica! Zawsze ciągnie nas w dół.